piątek, 15 kwietnia 2011

Sarah Kane - 4.48 Psychosis (fragmenty)

Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą. I nie mogę uwierzyć, że ja czuje tyle a ty nie czujesz nic. Naprawdę nie czujesz nic?

(Cisza)

Naprawdę nie czujesz nic?

(Cisza)

Wychodzę o szóstej rano i zaczynam cię szukać. Jeśli w śnie zobaczę jakiś znak, jakąś wskazówke: ulicę, pub czy stację. Idę tam. I czekam na ciebie.

(Cisza)

Wiesz, naprawdę czuję się jakby ktoś mna manipulował.

(Cisza)

Nigdy nie miałam problemu z dawaniem drugiej osobie tego, czego chciała. Ale nikt nigdy nei potrafił dawać mi. Nikt nie dotyka mnie, nikt się do mnie nie zbliża. A teraz ty dotknęłaś mnie tak cholernie głęboko, że aż trudno mi w to uwierzyć, a ja nie mogę być dla ciebie. Bo nie mogę cię znaleźć.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz